Miód na serce – czy może pomóc?

Słodzisz nim herbatę, bo smakuje Ci bardziej niż cukier. Mieszasz go z musztardą, czosnkiem, olejem i przyprawami bo wiesz, że dzięki takiej marynacie na pieczonych żeberkach powstanie lśniąca glazura. Dodajesz go do rozdrobnionego czosnku i soku z cytryn, bo Twoja babia mówiła, że taka mikstura leczy kaszel i przeziębienie. Miód. Tyle dobrego o nim już powiedziano, a mimo to nadal nie wiemy o nim wszystkiego. I, niestety, wciąż jemy go za mało. Według GUS statystyczny Polak spożywa ok. 30 g miodu rocznie, czyli nieco ponad 4 łyżeczki w ciągu 365 dni. Być może ta ilość znacząco by wzrosła, gdybyśmy wiedzieli, jak korzystnie działa miód cały układ krążenia.

Miód a serce – związek nie tylko frazeologiczny

Na pewno zdarzyło Ci się powiedzieć lub usłyszeć: Lejesz miód na moje serce. Powiedzenia tego używamy, gdy szef pozytywnie wyrazi się o naszej pracy, partner uraczy nas spontanicznym komplementem albo gdy przyjaciel powie nam coś miłego. Ale czy zdajesz sobie sprawę z tego, że w tym popularnym związku frazeologicznym tkwi znacznie więcej niż źdźbło prawdy? Korzystny wpływ miodu na serce to nie slogan reklamowy, ale fakt potwierdzony badaniami. Nie ma ich wprawdzie wiele, ale te, na których opieram się w tym artykule, z pewnością zachęcają do regularnego sięgania po ten złoty nektar.

Czy miód jest zdrowy na serce?

Z naukowych źródeł wynika, że miód pomaga przy takich schorzeniach jak:

• niewydolność serca,
• niewydolność krążenia,
• miażdżyca tętnic,
• choroba niedokrwienna serca,
• nadciśnienie,
• zaburzenia rytmu serca,
• zapalenie mięśnia sercowego,
• nerwica serca.

Brzmi imponująco, prawda?

Jednak fakt, że miód na serce działa lepiej niż miłe słowa, bynajmniej nie powinien nikogo skłaniać do porzucenia konwencjonalnego leczenia. Przeciwnie – zachęcam do tego, aby skonsultować ze swoim lekarzem chęć regularnego spożywania miodu (a także ziół i specyfików pochodzenia naturalnego). Stan zdrowia to kwestia bardzo indywidualna, ponadto należy upewnić się, czy leczenie metodami naturalnymi nie będzie kolidowało z lekami zaleconymi przez specjalistę. Poza tym, sam miód nie pomoże, jeśli zapomnimy o najważniejszych zasadach profilaktyki chorób układu krążenia, tj. regularnej aktywności fizycznej, zdrowej diecie bogatej w antyoksydanty, unikaniu papierosów, utrzymywaniu prawidłowej masy ciała.

Jaki miód na serce?

Według badań przeprowadzonych w Austrii i Niemczech w latach 40 i 50. rodzaj miodu… nie ma znaczenia. Każdy miód pozytywnie wpływa na zdrowie układu krążenia – oczywiście pod warunkiem, że jest on dziełem pracy pszczół, a nie sztucznym wytworem pozbawionym jakichkolwiek właściwości zdrowotnych. Niemniej późniejsze badania, przeprowadzone w latach 90., pozwalają wyodrębnić te miody, które najbardziej przysłużą się sercu. Należą do nich:

• mniszkowy,
• spadziowy,
• eukaliptusowy,
• kasztanowy.

Jaki miód na wzmocnienie serca będzie najlepszy?

 Warto postawić na miód spadziowy. Dlaczego? Ten szczególny rodzaj miodu (powstaje z soku drzew liściastych i iglastych) zawiera więcej białek, enzymów, kwasów organicznych, substancji bakteriobójczych, mikro- i makroelementów niż miody nektarowe, ponadto jego skład wyróżnia się obecnością… srebra, które jak wiadomo wykazuje silne właściwości bakteriobójcze i przeciwzapalne.

Osoby cierpiące na miażdżycę powinny zainteresować się także miodem gryczanym, który zawiera rutynę – naturalny związek oczyszczający i wzmacniający naczynia krwionośne. Na marginesie dodam, że miód gryczany (razem z miodem lipowym) został wykorzystany w polskich badaniach, które potwierdziły pozytywny wpływ miodu na zdrowie pacjentów z chorobą niedokrwienną serca.

W dość licznej rodzinie miodów wyróżnia się również miód nostrzykowy zawierający kumaryny – są to związki stosowane w leczeniu problemów z krzepnięciem krwi, obrzęków i stanów zapalnych. W medycynie jednymi z najważniejszych pochodnych kumaryny są warfaryna oraz acenokumarol, które od ponad 50 lat są stosowane w przemyśle farmaceutycznym jako leki przeciwzakrzepowe. Ponadto bułgarscy lekarze polecają także miód wielokwiatowy (najpopularniejszy  i najłatwiejszy do kupienia), który pomaga przy nerwicy serca.

Dlaczego miód jest dobry na serce?

Korzystne działanie miodu na układ krążenia to fakt mający naukowe uzasadnienie, ale czy wiadomo, skąd biorą się jego właściwości? Wszystko sprowadza się do… cukrów, które w miodzie występują w łatwo przyswajalnej postaci. Badania przeprowadzone na zwierzętach w latach 40. i 50. w Niemczech i Austrii dowiodły, że miód ma szereg zalet, m.in.:

• wzmacnia siłę skurczu mięśnia sercowego,
• poprawia ukrwienie naczyń krwionośnych,
• rozszerza naczynia wieńcowe,
• obniża ciśnienie krwi,
• usprawnia efekt chronotropowy (tj. zwolnienie, a następnie przyspieszenie czynności serca);
• pomaga zregenerować się sercu w przypadku wyczerpania fizycznego i zatrucia toksynami.

Podobne właściwości mają glukoza, fruktoza i cukier inwertowany, jednak w porównaniu do tych cukrów miód działa szybciej i silniej. Dlaczego? Tu zdanie naukowców jest podzielone. Niektórzy uważają, że za korzystne działanie miodu na serce odpowiada acetylocholina – związek wpływający na pracę serca, przewodu pokarmowego i procesy pamięciowe. Z kolei według innych lecznicze właściwości bursztynowego przysmaku wynikają z zawartości czynnika glikutylowego, który reguluje gospodarkę węglowodanowo-tłuszczową mięśnia sercowego. Dzięki temu czynnikowi serce może znacznie efektywniej wykorzystać cukry proste obecne w miodzie, niezbędne do jego prawidłowej pracy.

Innym ważnym składnikiem miodu, który ma korzystny wpływ na funkcjonowanie układu krążenia, jest potas. Pierwiastek ten odpowiada za gospodarkę wodno-elektrolitową i kwasowo-zasadową w organizmie, a jego niedobory uwidaczniają się między innymi w postaci nadciśnienia, arytmii oraz obrzęków rąk i nóg. Przyjmuje się, że 1 kg miodu zawiera od 300 do 700 mg potasu.

Lekarstwo nie musi być gorzkie, czyli jak stosować miód?

Zapoznałam się z wynikami badań i dobra wiadomość jest taka, że miód pomaga w różnej postaci, także tej najprostszej, czyli doustnej. Owszem, w doświadczeniach na zwierzętach i ludziach często podawano miód (a także jego wodne roztwory i odbiałczone preparaty) dożylnie, przez skórę (metodą jonoforezy) oraz drogą inhalacji, jednak miód spożywany tradycyjnie działa równie dobrze.

Według większości źródeł skuteczna dawka miodu wynosi od 70 do 120 g dziennie (czyli ok. 3-4 łyżki stołowe) przez 2-3 miesiące. Niemniej zdaniem niektórych lekarzy warto spożywać mniejsze porcje (35-70 g), ale przez dłuższy okres. Przepisy na domowe „leki” z wykorzystaniem miodu znajdziesz na naszym blogu już wkrótce.

Jak spożywać miód, aby nie tracił swoich korzystnych właściwości?

Na pewno nie powinno się go długotrwale i silnie podgrzewać – jeśli chcesz słodzić miodem herbatę, dodaj go kilka minut po wlaniu wrzątku do szklanki. Uważaj jednak, żeby nie przesadzić – wyniki badań nad niewydolnością serca wskazują, że picie dużych ilości gorących herbat słodzonych miodem może powodować tachykardię (przyspieszenie akcji serca). Za to bez żadnych zastrzeżeń możesz dodawać miód do jogurtu, muesli, twarogu, sałatek czy różnego rodzaju deserów na zimno. Miodem możesz również smarować chleb, gdy zabraknie Ci dżemu. Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby wyjadać go prosto ze słoika, najlepiej małą łyżeczką w kilku porcjach.

Dużo zdrówka! Pozdrawiam

Źródła:

http://www.czytelniamedyczna.pl/2617,dzialanie-miodu-na-serce-i-uklad-krazenia.html

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5295738/#b23-mjms-22-5-007

https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3005390/